Miłość nie jedno ma imię


Wielka miłość, miłość na całe życie, miłość na zawsze, miłość do grobowej deski.
Już od dziecka o takiej każdy marzy. Nawet jeśli nie mówimy o tym głośno to każdy z nas chce mieć kogoś kogo będzie kochał, a ten ktoś będzie kochał nas.
Związek romantyczny często staje się celem samym w sobie. Pogoń za tym jedynym/ tą jedyną, często nas zaślepia i nie żyjemy w tu i teraz tylko biegniemy do celu.
Zdobyć tą Wielką Miłość.
Warto zatrzymać się na chwilę i zastanowić, co naprawdę oznacza MIŁOŚĆ.
Czym jest miłość do samego siebie, czym jest miłość do innych ludzi i czy miłość własna wpływa na nasze relacje z innymi.
Kolejnym bardzo ważnym pytaniem na jakie powinniśmy znaleźć odpowiedź to jak odnaleźć równowagę między tym, co dajemy innym, a tym, co dajemy sobie?
I właśnie to pytania, w moim odczuciu zasługują na głębszą refleksję.

Miłość do samego siebie to fundament wszystkiego. Całego naszego życia w sferze zawodowej i osobistej oraz naszych relacji z innymi ludźmi
Wydaje się to być temat często bagatelizowany lub wręcz mylony z egoizmem. Takie właśnie mamy przekonania wyniesione z naszego domu rodzinnego. W naszej kulturze stawianie siebie na pierwszym miejscu jest nieprzychylnie postrzegane. A ktoś kto stawia innych ponad siebie i jest empatyczny wtedy jest przez społeczeństwo dobrze postrzegany. Zawsze tutaj zadaje sobie pytanie jak się czuje taka osoba kiedy spychana jest na dalszy plan bo zawsze ktoś inny jest ważniejszy. Bo tak wypada, bo tak trzeba, bo tak nas nauczono.
Tymczasem, miłość do siebie to nie tylko akceptacja swoich wad i zalet, ale również umiejętność dbania o siebie w sposób, który pozwala nam rozwijać się i być szczęśliwymi. To poznanie samego siebie, własnych potrzeb i pragnień, a także stawianie granic. Miłość do samego siebie to także umiejętność odpoczynku i opiekowania się sobą na co dzień.

Osoba, która kocha siebie, nie boi się być autentyczna. Akceptując samego siebie wychodzimy do ludzi tacy jacy jesteśmy , nie udając kogoś innego. Wychodzimy do ludzi z tym co mamy w sobie i nie wydaje nam się to ani złe, ani nie na miejscu ani głupie.

Osoba, która kocha siebie potrafi mówić „nie” wtedy, gdy sytuacja tego wymaga, i nie czuje się winna z powodu podejmowania decyzji, które są dla niej najlepsze. Zdrowe granice: Osoby z wysoką miłością własną są bardziej skłonne do ustalania i utrzymywania zdrowych granic w związku, co sprzyja wzajemnemu szacunkowi.

Miłość własna sprzyja otwartej i szczerej komunikacji, która jest bardzo ważna w związkach międzyludzkich. Osoby, które akceptują siebie, są bardziej skłonne do wyrażania swoich potrzeb i uczuć. Niestety bardzo duża część ludzkiej populacji nie potrafi tego, przez co ludzie przestają z sobą rozmawiać i wzajemnie oskarżają się gdy coś dzieje się nie po ich myśli.

Miłość własna pozwala na większą niezależność emocjonalną od innych. Osoby, które potrafią kochać siebie, nie polegają w pełni na partnerze w zakresie poczucia własnej wartości oraz uzupełnienia przez partnera swoich deficytów. Zmniejsza to presję na związek, a takie osoby nie boją się być same.

Osoby, które mają zdrową miłość własną, są często lepiej przygotowane do radzenia sobie z konfliktami. Potrafią podejść do problemów z empatią i zrozumieniem, a nie z agresją czy defensywnością. Takie osoby nie obwiniają innych o swoje samopoczucie oraz o rzeczy które im się nie udają.

Miłość własna pozwala na lepsze wspieranie partnera w jego rozwoju osobistym. Osoby, które są pewne siebie, często zachęcają swoje drugie połówki do dążenia do celów i spełniania marzeń. Nie boję się sytuacji że staną się mniej ważne lub niepotrzebne gdy partner będzie miał znajomych lub hobby.

Osoby, które kochają siebie, mają tendencję do bycia bardziej zadowolonymi z życia, co wpływa na ich pozytywne nastawienie i radość w związku.
Zdrowa miłość własna pomaga w unikaniu związków, które są toksyczne lub szkodliwe. Osoby, które szanują siebie, są mniej skłonne do akceptowania złego traktowania.

Kiedy mówimy o miłości do innych, mamy na myśli nie tylko romantyczne uczucia, ale także przyjaźń, rodzinę i relacje społeczne.
Miłość do innych wymaga od nas empatii i zrozumienia. To umiejętność słuchania, wspierania, ale także akceptacji, że każdy z nas ma swoje wady.
W zdrowych relacjach romantycznych obie strony powinny być w stanie wyrażać swoje emocje, pragnienia i potrzeby, a także dawać sobie nawzajem przestrzeń do bycia sobą.

Jednak aby móc w pełni zaangażować się w relację, musimy najpierw zrozumieć, że miłość nie jest jedynie uczuciem, ale także działaniem.
To codzienne wybory, które podejmujemy, aby pokazać, że nam na kimś zależy. To wspólne chwile, rozmowy, wsparcie w trudnych momentach. W miłości romantycznej niezwykle ważne jest, aby partnerzy potrafili nie tylko dawać, ale i przyjmować miłość.
Często zapominamy, że przyjęcie komplementu czy pomocnej dłoni wymaga od nas odwagi i otwartości.

Warto zauważyć, że miłość do samego siebie i miłość do innych nie muszą się wykluczać.
Wręcz przeciwnie, są ze sobą nierozerwalnie związane. Zachowanie równowagi między miłością do siebie a miłością do innych to też umiejętność, którą trzeba w sobie wykształcić.
Kiedy potrafimy docenić siebie, stajemy się bardziej otwarci na miłość innych. Uczymy się, jak kochać, a także, jak być kochanym.
W zdrowych relacjach romantycznych partnerzy powinni wspierać się nawzajem w dążeniu do samorealizacji. To pozwala na tworzenie przestrzeni, w której obie strony mogą się rozwijać.

Nie ma nic piękniejszego niż związek, w którym obie osoby czują się spełnione, zarówno jako jednostki, jak i jako para. Wspólne cele, marzenia i pasje mogą być wspaniałym fundamentem, na którym można budować trwałą relację. Kiedy obie strony pracują nad sobą, stają się lepszymi partnerami, a ich miłość staje się głębsza i bardziej autentyczna.

Miłość do samego siebie i miłość do innych to dwa filary, na których opiera się każda zdrowa relacja. Brak równowagi między nimi może prowadzić do frustracji i niezadowolenia. Dlatego ważne jest, aby nie tylko starać się być dobrym partnerem, ale także zadbać o siebie, rozwijać swoje zainteresowania i pasje oraz nie bać się mówić o swoich potrzebach.

Pamiętajmy, że miłość to nie tylko uczucie, ale także wybór. Wybór, aby być lepszym dla siebie i dla innych. Wybór, aby tworzyć relacje, które dają radość, wsparcie i spełnienie. To w końcu miłość sprawia, że nasze życie staje się piękniejsze. I niezależnie od tego, czy jesteśmy w związku romantycznym, czy też uczymy się kochać siebie, najważniejsze jest, aby nigdy nie zapominać o tej najważniejszej osobie – o sobie samym.

Z miłością
Anna